labudu prowadzi tutaj blog rowerowy

longer na dwóch kołach

Wpisy archiwalne w miesiącu

Kwiecień, 2015

Dystans całkowity:1519.93 km (w terenie 56.00 km; 3.68%)
Czas w ruchu:59:45
Średnia prędkość:25.44 km/h
Maksymalna prędkość:84.20 km/h
Suma podjazdów:21136 m
Suma kalorii:49572 kcal
Liczba aktywności:38
Średnio na aktywność:40.00 km i 1h 34m
Więcej statystyk

Dworzec

  • DST 12.00km
  • Czas 00:39
  • VAVG 18.46km/h
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 24 kwietnia 2015 | dodano: 24.04.2015

Fajnie ciepło, szkoda że przesiedziane na wykładzie ;P



Dworzec

  • DST 12.00km
  • Czas 00:40
  • VAVG 18.00km/h
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 23 kwietnia 2015 | dodano: 23.04.2015

Wygląda na to że będę częściej na dworzec jeździł rowerem, nawet w deszczu. Dziękuję Urzędowi Miasta Tarnowa za powiększenie strefy płatnego parkowania.



Pleśna+Siedliska

  • DST 80.67km
  • Czas 03:05
  • VAVG 26.16km/h
  • VMAX 68.20km/h
  • Kalorie 3223kcal
  • Podjazdy 1556m
  • Sprzęt Scott Foil Premium Di2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 22 kwietnia 2015 | dodano: 24.04.2015

Dziś wyjazd o 13:40, wyjechałem na styk, także Olek już czekał w Tarnowcu. Krzysiek nie wiadomo czemu pojechał niedługo wcześniej od nas. Cel jazdy- podjazd w Pleśnej. Kręcimy tak aby dojechać na miejsce, zaczyna się podjazd obok kościoła i na podjeździe widać jakiegoś kolarza- chyba to Krzysiek. Jedziemy z Olkiem równo, doganiamy Krzyśka i go wyprzedzamy. Kawałek dalej Olek mówi żebym jechał szybciej bo będzie KOM. Ja już na dole kilka sekund wcześniej byłem na segmencie, a poza tym znowu jestem niewyspany i jadę w zasadzie na maxa. Na koniec jeszcze Olek wstał z siodełka, ja już nie bardzo miałem czym. I zrobił koma :) Ja 5 sekund gorzej ale się poprawię :D Podjechaliśmy tak chyba 4 razy, kolejne były oczywiście już spokojnie, bo tak w sumie miało  być na od początku. Chłopaki stwierdzili że wracają do domu, ja czułem się niedojechany więc pojechałem z nimi na Słoną Górę i odłączyłem się skręcając na Piotrkowice. Tam zjechałem w dół i na Tuchów. Ładna pogoda więc można kręcić aż do Siedlisk. Tam po płaskim w kierunku Rychwałdu. Dosyć długo za mną jechał jakiś traktor, ostatecznie skręcił więc chyba dobrze skoro mnie na podjeździe nie wyprzedził :D Wyjechałem na górę i zjazd w kierunku Lubinki, dalej do Szczepanowic. W sumie już do końca najprostszą drogą przez Rzuchową, bez historii jak to na nudnej szosie :) W końcu mam swój telefon a nie pożyczony od Seby, w sumie ten też od Seby i fajne fotki robi :) 

Na górze
Na górze © labudu

Jakieś wsie
Jakieś wsie © labudu

Pole albo dwór
Pole albo dwór © labudu

Zjazd
Zjazd © labudu
To samo
To samo © labudu



Dworzec

  • DST 12.00km
  • Czas 00:40
  • VAVG 18.00km/h
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 22 kwietnia 2015 | dodano: 23.04.2015



Rychwałd

  • DST 48.13km
  • Czas 01:49
  • VAVG 26.49km/h
  • VMAX 58.00km/h
  • Kalorie 2029kcal
  • Podjazdy 872m
  • Sprzęt Scott Foil Premium Di2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 21 kwietnia 2015 | dodano: 24.04.2015

Zawsze sobie powtarzam że koniec z późnym robieniem projektów- zawsze później narzekam następnego dnia. Tego dnia powinienem odsypiać noc to po zajęciach zjadłem obiad i .... pojechałem na rower :) W sumie bez sensu taka jazda bo specjalnego treningu tak nie zrobi. Wyjechałem jakoś o 19:20, niedawno Olek jechał Marcinkę na czas wiec pomyślałem że też spróbuje. Przy okazji zobaczę co zostało z formy z ubiegłego roku. Najpierw na Marcinkę i zjazd w dół do Tarnowa, kawałek dalej nawróciłem, zatrzymałem się na progu. Postałem z minutę, zobaczyłem na stoper i ogień. Początek poszedł fajnie ale później zaczęły się dziury, można stwierdzić że nawierzchnia nie sprzyja podjeżdżaniu na szosie. Ale nie takie dziury się jeździło, starając się omijać co się da ciągle do góry. Czuję to niewyspanie nie jedzie się dobrze wyjeżdżam na asfalt i nie bardzo jest czym jechać. Niby się rozpędziłem po płaskim ale na ostatnim podjeździe pamiętałem jak jechałem to z blatu, teraz było ciężej, ostatni sprint ciężko nazwać sprintem. Obok schodów patrzę na czas 6:41, wow, drugi czas publikowany w historii forum. Później w ramach odpoczynku pojechałem w kierunku Łękawki. Przejazd górą Słonej Góry i zjazd do Pleśnej. Po ciemku to tylko na Rychwałd. Zaczynam jechać serpentynki, z góry jedzie ktoś na ciemnym góralu. Jak z Rychwałdu po ciemku to pomyślałem że to Aśka, machnąłem ręką, zero odzewu więc stwierdziłem że to jakiś trzepak. Wyjechałem na Rychwałd tak w miarę spokojnie, zjeżdżam w dół, znowu ktoś podjeżdża do góry ale lampke ma jakby mocniejszą. To chyba już ktoś inny, zjeżdżam w dół i w Pleśnej zawracam bo pewnie ktoś robi serie podjazdów. Mijam się mniej więcej w połowie wypłaszczenia i to ostatni dziś rower jaki widziałem. Wyjazd do końca do góry i pozostał już tylko powrót do domu :)



Dworzec w jedną strone

  • DST 6.00km
  • Czas 00:14
  • VAVG 25.71km/h
  • Podjazdy 5m
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 20 kwietnia 2015 | dodano: 20.04.2015

Na dworzec w jedną strone, powrót autem



Marcinka

  • DST 14.86km
  • Czas 00:48
  • VAVG 18.57km/h
  • VMAX 52.00km/h
  • Kalorie 578kcal
  • Podjazdy 475m
  • Sprzęt Scott Foil Premium Di2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 19 kwietnia 2015 | dodano: 19.04.2015

Pogoda taka deszczowa, wieczorem wyschło ale jakoś weny na jazdę nie było więc tylko krótko. Olek jechał robić podjazdy w Zawadzie to się doczepiłem, wyszło 6 razy od szykany do kościoła. Więcej w taka pogode się nie chciało więc do domu :)



Słońce, deszcz, grad....

  • DST 70.30km
  • Czas 02:33
  • VAVG 27.57km/h
  • VMAX 62.70km/h
  • Kalorie 2595kcal
  • Podjazdy 869m
  • Sprzęt Scott Foil Premium Di2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 18 kwietnia 2015 | dodano: 18.04.2015

Dziś taka pogoda pod psem. Najpierw na Przemysłową do sklepu, jechałem tam chyba 10 minut, powrót aż się zdziwiłem tylko 13 minut. Później pogoda się popsuła, chwilami padało, sypało ale patrząc na chmury można było zobaczyć że zaraz to przejdzie. Wyjechałem w jakiejś dziurze pogodowej i kierowałem się w kierunku słońca. Najpierw do góry na Słoną, zjechałem w dół serpentynami do Pleśnej. Wiało straszne, i to zimnym powietrzem. Dalej wzdłuż torów do Buchcic, zaczyna powoli kropić ale przeobraża sie to w grad. Dosyć konkretnie pada, do tego 3 razy wyprzedzają mnie tubylcy na skuterze który ledwo jechał i buczeli coś w moim kierunku. Byłem już za połową podjazdu gdy zdawało mi się coś ciężej niż zwykle. Okazało się że jeszcze ciągle z blatu kręce. Przestało padać i zjazd za wyciągiem do Janowic. Podjazd głowną droga i zjazd do Szczepanowic. Tam obok kościoła i szkoły asfaltem i zjazd do Błonia. Na koniec w Koszycach jakieś 2 auta znowu coś stękają w moim kierunku ale raczej przyjaźnie. Owodnica i do domu :)



Bez weny wieczorem

  • DST 29.04km
  • Czas 00:55
  • VAVG 31.68km/h
  • Podjazdy 200m
  • Sprzęt Scott Foil Premium Di2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 17 kwietnia 2015 | dodano: 17.04.2015

Tak jakoś wieczorem bez weny, dziwnie się czułem, najpierw do Łękawicy, póxniej do Skrzyszowa i na Obwodnice. Nawrót przy Krakowskiej i do domu, dziękuję :)



Dworzec

  • DST 12.00km
  • Czas 00:40
  • VAVG 18.00km/h
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 17 kwietnia 2015 | dodano: 17.04.2015