labudu prowadzi tutaj blog rowerowy

longer na dwóch kołach

Wpisy archiwalne w miesiącu

Styczeń, 2015

Dystans całkowity:731.89 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:25:29
Średnia prędkość:28.72 km/h
Maksymalna prędkość:73.80 km/h
Suma podjazdów:5549 m
Suma kalorii:30017 kcal
Liczba aktywności:18
Średnio na aktywność:40.66 km i 1h 24m
Więcej statystyk

Dworzec

  • DST 12.00km
  • Czas 00:40
  • VAVG 18.00km/h
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 30 stycznia 2015 | dodano: 30.01.2015

Jeszcze zajęcia trwają



Dworzec

  • DST 13.00km
  • Czas 00:40
  • VAVG 19.50km/h
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 28 stycznia 2015 | dodano: 28.01.2015

To samo



Dworzec

  • DST 12.00km
  • Czas 00:40
  • VAVG 18.00km/h
  • Podjazdy 100m
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 22 stycznia 2015 | dodano: 25.01.2015

Na dworzec



To żem pojeździł ;/

  • DST 22.30km
  • Czas 00:41
  • VAVG 32.63km/h
  • VMAX 51.00km/h
  • Kalorie 1002kcal
  • Podjazdy 52m
  • Sprzęt Scott Foil Premium Di2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 22 stycznia 2015 | dodano: 25.01.2015

Jakoś wieczorem chciałem coś chwilę pokręcić żeby nie tracić formy, godzina 22:27 wyjeżdżam z bramy, trochę mokro bo padało, o tej porze kierunek jasny- obwodnica. Dziś już bardziej wyspany to i jazda inna, średnia pewnie z 2 km wyższa niż ostatnio. Nie wiem czemu ale wolę zaczynać obwodnicę w kierunku Merkury Marketu, taki jakiś zwyczaj. Tak więc pod Merkurym nawrót(swoją drogą rowerem do Merkurego to też jest niemały wyczyn, po drodze jest jeszcze Wenus ale po ciemku nie widać ). Dalej na Krakowską, nawrót na węźle i w kierunku domu. W głowie krążą myśli coby nie zrobić jeszcze drugiej rundy po obwodnicy, ale te myśli zostają przerwane przez nagłe odczucie szorstkości nawierzchni, mniej więcej na wysokości wiaduktu nad torami. Nie musiałem sprawdzać, opona już swoje miała za sobą, zrobiła się kwadratowa na środku więc i przed przebiciem stała się mniej odporna. Tak więc kapeć na tyle, do domu, jakieś 3.5km, taki spacerek o 23:30 z buta z rowerem na plecach :) Z buta bo oczywiście pompki czy łatek w kieszeni brak, nie będę pakował tego na jazdę po podwórku. W domu sekcja zwłok, ewidentne przebicie od szkłaPrzebita opona
Przebita opona © labudu

Co do samej opony, to słyszałem wiele niepochlebnych opinii, moim zdaniem nie jest z nią tak źle :P Był to Hutchinson Fusion 2, opona gładka, przeznaczona niby na suche warunki. Wbrew proroctwom nie postrzępiła się na bokach, nie wychodziły sznurki czy tego typu rzeczy. Zęby też mam wszystkie, mimo że czasem udawało mi się blokować tył to jakoś nigdy gleby na nich nie zaliczylem. Spore zużycie można było już zauważyć jakieś 500km temu, bo środek opony był wyraźnie kwadratowy. Opona wytrzymała 3126km, co pod moją wagą jest moim zdaniem akceptowalnym wynikiem, większość opon rowerowych trzymała mi podobnie. Pewnie wytrzymała by dłużej gdyby nie trafiło na takie szkło. Opona może do odratowania jakąś łatką ale nie będę się z tym bawił(jak ktoś chce można pisać :P to oddam :P ) wolę mieć pewność spokojnej jazdy bez patrzenia na to czy przebije dętke czy nie. Z przodu jeszcze zostaje Fusion bo nacisk jest tam mniejszy, a na tył wpada jak na razie opona od trenażera bo pogoda jaka jest to jest :P A co wpadnie na asfalt? Wybór jest prosty, dzięki uprzejmości sklepu BikerSport z Krakowa myślę całą wiosnę pojeżdżę na oponach Continental Grand Sport Race ponieważ na półce leży ich sztuk 3. Jestem ciekaw jak się będą sprawować te ubóstwiane szosowe Continentale.



Do BB

  • DST 37.75km
  • Czas 01:40
  • VAVG 22.65km/h
  • VMAX 49.00km/h
  • Kalorie 1512kcal
  • Podjazdy 180m
  • Sprzęt Scott Foil Premium Di2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 21 stycznia 2015 | dodano: 25.01.2015

Mam nadzieję że najgorsze już minęło, teraz kilka dni na odespanie tej nauki. Z racji tego że byłem w domu jeszcze za dnia to pojechałem przez Skrzyszów do Bieniasz Bike spróbować swoich sił na trenażerze. Nie ma co ukrywać jestem dosyć zmęczony, już na dojazdówce do sklepu która było nijako rozgrzewką nie czułem się najlepiej, ale czasowo na tle innych to jest tragedia. Trasa dłuższa niż rok temu, rok temu w eliminacjach miałem czas chyba 7:32, dziś na innej trasie udało się zrobić 8:22 ale na podjeździe nie było czym jechać ;/ Co prawda w Tarnowie wygląda na to że mam przewagi jakieś 50 sekund nad Mirkiem, ale na tle Polski gdzie czasy są poniżej 7 minut nie napawa to optymizmem. Wygląda na to że trzeba nadrobić czas stracony na naukę i coś pojeździć. Powrót do domu obwodnicą, ale to już tragedia, ciężko korbą przekręcić człowiek zmeczony. 



Dookoła

  • DST 55.87km
  • Czas 01:50
  • VAVG 30.47km/h
  • VMAX 57.00km/h
  • Kalorie 2442kcal
  • Podjazdy 385m
  • Sprzęt Scott Foil Premium Di2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 20 stycznia 2015 | dodano: 25.01.2015

Mimo że po zmroku to kręcić trzeba, najpierw do Kłokowej, a później przez Rzuchową, Szczepanowice do Błonia i powrót do Kłokowej. Dziwnie pojechałem, chyba jeszcze nigdy tak nie jeździłem czyli przez Porębę i od Łękawki do Skrzyszowa, na koniec jeszcze obwodnica i by było na tyle



Obwodnica

  • DST 26.68km
  • Czas 00:53
  • VAVG 30.20km/h
  • VMAX 56.00km/h
  • Kalorie 1157kcal
  • Podjazdy 175m
  • Sprzęt Scott Foil Premium Di2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 19 stycznia 2015 | dodano: 24.01.2015

Wieczorowa obwodnica, jak zawsze...



Za karę

  • DST 111.33km
  • Czas 03:31
  • VAVG 31.66km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • Kalorie 4910kcal
  • Podjazdy 677m
  • Sprzęt Scott Foil Premium Di2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 18 stycznia 2015 | dodano: 24.01.2015

Ale była przerwa, Czwartek skoki, piątek siłownia, sobota robota przy aucie a o 23 już mi się nie chciało jechać, do tego to PK i 24h to za mało. W sobote powiedziałem sobie trzeba nadrobić, jutro setka. Pogoda trochę nie dopisała bo padało trochę ale jak mus to mus :) Kwestia trasy, a jak najprostsza, najpierw do Skrzyszowa i przez Zalasową do Ryglic. Czuć delikatne zmęczenie, ale temperaturowo i wilgotnościowo jest do zniesienia. Dojeżdżam do Tuchowa i skręt w kierunku Gromnika. Gdzieś w Chojniku niebezpieczna sytuacja, Voyager z prędkością Voyagerową mija mnie na gazetę, z naprzeciwka auto hamuje, dobrze że kierownica wąska bo mogło się to skończyć źle. Na rondzie w Gromniku odbicie w kierunku Zakliczyna. Dalej na Lubinkę, ku mojemu zaskoczeniu wyciąg jeszcze działa :) Zjazd do Zgłobic, Koszyce , Obwodnica i żeby wyszło 100 to do Ładnej i przez Łękawicę do domu :)



Dworzec

  • DST 6.00km
  • Czas 00:13
  • VAVG 27.69km/h
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 15 stycznia 2015 | dodano: 24.01.2015

A dziś tylko w jedną stronę Krossem na dworzec bo wieczorem skoki w Wiśle i nie chciało mi się już rowerem wracać z Tarnowa



Spisując

  • DST 26.91km
  • Czas 00:52
  • VAVG 31.05km/h
  • VMAX 61.00km/h
  • Kalorie 1122kcal
  • Podjazdy 190m
  • Sprzęt Scott Foil Premium Di2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 14 stycznia 2015 | dodano: 24.01.2015

Spisuje kilometry z endomondo i stravy i szczerze mówiąc po takim czasie nie bardzo ogarniam co się działo :P Wszystko przez te studia. Wygląda na to że po zmroku pojechałem na obwodnicę, na węźle przy Krakowskiej spotykam Miłosza myjącego samochód więc chwilę pogadaliśmy . A jak się jeździ na obwodnicy to każdy wie :D