Kwiecień, 2013
Dystans całkowity: | 1285.72 km (w terenie 146.50 km; 11.39%) |
Czas w ruchu: | 61:36 |
Średnia prędkość: | 20.87 km/h |
Maksymalna prędkość: | 67.74 km/h |
Suma podjazdów: | 7460 m |
Liczba aktywności: | 44 |
Średnio na aktywność: | 29.22 km i 1h 24m |
Więcej statystyk |
Złomkiem
-
DST
8.50km
-
Czas
00:30
-
VAVG
17.00km/h
-
Podjazdy
50m
-
Sprzęt Romet Agat(zezłomowany)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Nadeszła pora aby złomka zwieźć na warsztat aby przyspawać ramię korby :) ale to nie dziś :P
Króciutko
-
DST
5.10km
-
Teren
0.30km
-
Czas
00:16
-
VAVG
19.12km/h
-
VMAX
55.00km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Podjazdy
120m
-
Sprzęt Specialized Hardrock
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wróciłem z żużla i szkoda tekstu na blogu. Ostatecznie zabrakło niewiele, ale konkurencji nie było żadnej, na poziomie nie pojechał w zasadzie nikt, poza Kasprzakiem i Iversenem ale to nie nasi ;/ Musiałem chociaż chwilę odreagować na rowerze, dodatkowo szykuje się większa przerwa bo jakby nie było dziś, jutro i prawdopodobnie wtorek bez roweru, gdyż zostaje on w domu a ja jadę studiować. Więc dziś krótko zjechałem do Tarnowca, podjechałem obok zamku na Marcinkę i zjechałem drogą polną już pod dom. Jechało się lepiej niż ostatnio a to dlatego że wczorajszy wieczór Spec spędził w garażu, a w zasadzie tuż przed nim Przed garażem
© labudu
Taki suport wyjąłem z roweru, że też to się w ogóle kręciłoStary suport
© labudu
Zostały dokonane zmiany:
manetka prawa Shimano noname 7b----->Shimano Alivio SLM430 9b
Suport ChinHaur ze zdjęć, na kwadrat------>Shimano BB-51
Korba Suntour XCT 42/32/22-----> Shimano Deore FC-M590 44/32/22
Kaseta SRAM-PG730 7b----->SRAM PG-980 9b, z czego założone tylko 8, bez przedostatniej zębatki
Łańcuch KMC------>SRAM PC-971Korba Deore :)
© labuduŻe też to się w ogóle trzyma kupy
© labuduPod płotem
© labuduSpec z prawej
© labudu
Jeszcze trzeba przerzutke podregulować bo już mi się nie chciało
Sobota-tereny nieznane
-
DST
82.04km
-
Teren
20.00km
-
Czas
03:47
-
VAVG
21.68km/h
-
VMAX
61.01km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Podjazdy
900m
-
Sprzęt Specialized Hardrock
-
Aktywność Jazda na rowerze
W związku z tym że sobota-rower. W związku z tym że w Krakowie to rower po nieznanych mi terenach. O 10 zbiórka w Cichym Kąciku, zebrało się tam pewne ze 3 ustawki bo byli zarówno szosowcy jak i górale a z nami pojechała może 1/3. Swoją drogą na Błoniach jakiś bieg. Ruszamy, najpierw wzdłuż Rudawy do Mydlnik a stamtąd udajemy się w kierunku Balic. Chwytamy się jakiejś ciężarówki za koło i spory kawałek przejeżdżamy małym nakładem sił.
Odbijamy gdzieś w bok i wjeżdżamy do lasu. Trochę polnych dróg, szutrów. Później kawałek bardzo ostrym zjazdem w lesie i podjazd asfaltem. Później jedziemy ciągle w kierunku zachodnim. Dojeżdżamy do jakiegoś parkingu z stolikami, tuż obok zamek, udajemy się do sklepu i chwila przerwy. Okazuje się że miejscowość nazywa się Rudno. Droga powrotna już głównie asfaltami, jak się rozpędziliśmy to dognaliśmy szosowca. Prędkość przez dłuższy czas nie spadała poniżej 40km/h, po płaskim na MTB :) Z góry max miałem 61.
Gdzieś już blisko Krakowa Michał mówi mi że na moim miejscu już dawno by ten rower w krzaki wyrzucił, spokojnie :) No bo jednak z tyłu tylko 1,2,7 to trochę mało biegów jak na górala. Dojechaliśmy chyba do Kryspinowa i tam się rozdzielamy. Częśc jedzie w lewo, część w prawo, część prosto.
Ja z Michałem i Dawidem jedziemy prosto, bo spora cześć grupy wraca asfaltem przez Tyniec a my udamy się przez Wolski na Błonie. Bardzo ciekawa trasa, najpierw przejazd ul Rędzina, później podjazdem tak jak trasa ostatniego XC, tam odbicie w prawo, koło ZOO odbijamy w prawo i jesteśmy przy zjeździe asfaltem od ZOO. Tam już sprawnie na Błonia, ja odbijam w kierunku mieszkania.
Szybko zabieram spakowane wcześniej rzeczy i jadę na dworzec. Coś jakby się na Prądniku paliło, okazało się że zakład wulkanizacyjny. myślałem że pociąg jest 14:39 a jest 14:21, zaraz która jest 14:21, biegem na drugi peron, wchodzę do pociągu i odjeżdżamy. W Tarnowie zaczęło padać, poczekałem 2 minuty na dworcu i przestało. Mimo to w drodze do domu jeszcze ze 3 razy zaczynało i przestawało padać.
A jeszcze ze stronki dioblina.pl wrzucę zdjęcie zamku :)
Bez weny
-
DST
19.36km
-
Teren
6.50km
-
Czas
01:08
-
VAVG
17.08km/h
-
VMAX
45.64km/h
-
Temperatura
22.0°C
-
Podjazdy
280m
-
Sprzęt Specialized Hardrock
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś chciało mi się jeździć a gdy już wyjechałem to tak jakoś bez przekonania. Najpierw pojechałem w kierunku ZOO jednak odbiłem w kierunku Panieńskich Skał. Kawałek dalej odbicie w kierunku kopca, tam mijam rowerzystów, ale oni pchają, bo fajnie, dosyć stromo tam jest. Spod kopca zjeżdżam w bliżej nieustalonym kierunku-wydaje mi sie że był to południowy zachód, najpierw przez taki placyk. Tam przejechałem kawałek, znalazłem się na trasie ostatniego XC, przejechałem kawałek. Na trasie dalej leżą te kawałki drewna, tyle że inne i w nieco innych miejscach.
Najgorszy był ten na końcu długiego zjazdu, nie dość że szybki zjazd to położony taki że jakby ktoś zbyt późno zauważył to przejechać było by ciężko.
Dalej obok klasztoru zjechałem pod Wisłę, była to jazda nie wiadomo dokąd z mojej strony. Dalej wałami, i podjechałem pod Most Zwierzyniecki. Stamtąd pod kopiec, jakieś dziecko na ławce krzyczy-tato patrz rower :) ciekawe czy złapie bakcyla :)
Spod kopca udałem się jakąś ścieżką w kierunku zachodnim. Super traska, to jest prawdziwe mtb po lesie :) Jacyś ludzie chyba nie bardzo wiedzieli gdzie idą, ale gdy przejeżdżałem usłyszałem mówione z ulgą słowa-skoro jedzie rower to dobrze idziemy. Zjechałem gdzieś w okolice ulicy którą się jedzie do ZOO i zjechałem pod mieszkanie.
Na hale
-
DST
11.10km
-
Czas
00:35
-
VAVG
19.03km/h
-
Podjazdy
10m
-
Sprzęt Romet Agat(zezłomowany)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś na hale na Kamienną w celu odbycia zajęć z wychowania fizycznego. Dalej tylko prawą nogą i zanosi się że do długiego weekendu jestem na to skazany-później w monster garage się przyspawa ramię :) Jeszcze po drodze mbike i bikershop bo w pierwszym nie mieli na stanie tego czego szukałem ;/
Szrotowo-mudowo
-
DST
66.78km
-
Teren
0.50km
-
Czas
02:59
-
VAVG
22.38km/h
-
VMAX
65.82km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Podjazdy
350m
-
Sprzęt Specialized Hardrock
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś sam asfalt, najpierw trzebabyło wyjechać z Krakowa-Zakopianką. Później ciekawy podjazd obok Mogilan, fajnie się będzie zjeżdżać, no ale z drugiej strony pewnie znów będzie podjazd. Na zjeździe prędkość grubo ponad 60-nie pedałowałem :P Później odbiłem na Bielsko, gdzie pojechałem do szrotu. Powrót przebiegł ku mojemu zdziwieniu sprawnie. Ostatni odcinek czyli przeciskanie się w korku wykonałem za motocyklistą :) Dalej przebicie w kierunku Huty, prosto na rondzie, później na bulwary. Dalej na Grzegórzeckie i Mogilskie i już prosto do Mudserwisu. Tam zakupiłem co chciałem i wróciłem przez centrum na mieszkanie. Mapka taka prowizoryczna, trochę jeszcze zakręcałem ale i tak muszę dokładnie obwód koła zmierzyć bo chyba licznik mi zawyża.
Po Krakowie
-
DST
24.70km
-
Czas
01:15
-
VAVG
19.76km/h
-
Podjazdy
30m
-
Sprzęt Romet Agat(zezłomowany)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Prowizorycznie zrobiłem tak że da się jeździć z 1 pedałem-no ale to tak tylko tymczasowo :P Dziś na Politechnike, powrót na mieszkanie i później jeszcze do Auchana. Dziwne bo ostatni kawałek Alei 3 Maja, ten od strony Piastowskiej nie był oświetlony
24.04.2013
-
DST
19.45km
-
Teren
6.00km
-
Czas
01:00
-
VAVG
19.45km/h
-
VMAX
67.74km/h
-
Podjazdy
120m
-
Sprzęt Specialized Hardrock
-
Aktywność Jazda na rowerze
Człowiek zmęczony zajęciami, wreszcie chwila spokoju. Najpierw pod Zoo, później rundkę po trasie ostatniego XC, no nawet nieco ponad rundkę. Zjazd w dół od Zoo bardzo ciekawym strumykiem w kierunku Panieńskich Skał. Stamtąd na mieszkanie i do Biedronki po napój. Dalej już tylko mieszkanie-wyłączone światła na Piastowskiej-jest zamieszanie :) No i rozbujałem się z górki pedałując 67 km/h albo licznik zaświrował, no ale pedaliłem z górki.
Rower z jednym pedałem part 2
-
DST
23.90km
-
Czas
01:15
-
VAVG
19.12km/h
-
Podjazdy
10m
-
Sprzęt Romet Agat(zezłomowany)
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kolejna edycja cyklu rower z jednym pedałem. Dziś na alei 29 listopada spaw puścił i pozostaje jazda jednonóż :/ lipa trochę ale wole tak niż autobusem no i się naprawi :)
Godzina dla zdrowia
-
DST
22.73km
-
Teren
8.00km
-
Czas
01:04
-
VAVG
21.31km/h
-
VMAX
54.00km/h
-
Temperatura
15.0°C
-
Podjazdy
140m
-
Sprzęt Specialized Hardrock
-
Aktywność Jazda na rowerze
Przyszedłem z zajęć-myślę sobie obiad, godzinkę nauki na rower i ewentualnie dalej nauka. Tak też zrobiłem, godzina 18 wlewam wodę do bidonu, zaczynam się przebierać, słyszę przez otwarte okno-zaczyna padać... No to dalej do zeszytu. Po 19 przestało padać i zrobiło sie bardzo przyjemnie. Nie było mokro a tylko tak jak po polewaczce na żużlu. Świeże powietrze, nie kurzy się- mozna powiedzieć idealnie :)
Najpierw ścieżką na Mydlniki, powrót tą samą trasą, podjazd pod ZOO i zjazd w kierunku Błoni, dalej obok AGH na mieszkanie. Tempo mozolne, bo tak :P Napęd jeszcze strzela, ale powoli się lekko dociera, co nie zmienia faktu że wkrótce powinien wylądować w koszu.