Świniogóra
-
DST
59.40km
-
Teren
0.20km
-
Czas
02:15
-
VAVG
26.40km/h
-
VMAX
64.00km/h
-
Temperatura
26.0°C
-
Podjazdy
440m
-
Sprzęt Specialized Hardrock
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś planowany odpoczynek, jeszcze mnie nadgarstki bolą po wczorajszej jeździe. Zauważyłem że tylne koło się minimalnie rozcentrowało, ale na razie to nie przeszkadza w jeździe. Wieczorem szybko z kolegą i bratem po płaskim. Pojechaliśmy obok zbiorników na paliwo, później przez Jodłówke Wałki, Pogórską Wolę, dziurawą drogę w Łękach i na Świniogórę czy jak to się zwało. Żadnych oznaczeń czy czegoś podobnego, jechaliśmy w ciemno, tylko to co zapamietałem z google. Raz kolega się spytał miejscowych o stan drogi czy szosą przejedzie. Standardowo ostatnimi czasy powrót po zmroku. Dziś znów nasmarowałem łańcuch teflexem i o dziwo wytrzymał. Kilka fajnych podjazdów jak na płaski teren się znalazło.Jeden z "podjazdów na trasie"
© labuduKaplica w Świniogórze
© labudu