labudu prowadzi tutaj blog rowerowy

longer na dwóch kołach

Lubinka

  • DST 63.55km
  • Czas 02:13
  • VAVG 28.67km/h
  • VMAX 62.00km/h
  • Kalorie 2740kcal
  • Podjazdy 920m
  • Sprzęt Scott Foil Premium Di2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 17 lutego 2015 | dodano: 19.02.2015

Dziś jakby zimniej, do tego nie mogłem się zebrać żeby wyjechać wcześniej, niby trochę się uczyłem ale aż tak to mnie nie wciągło. Wyjechałem, miał być Rychwałd, ale ostatecznie to nie chciało mi sie tam jechać i odbiłem w Pleśnej pod kościół. Z deszczu pod rynnę jak to mówią ale jakoś wyjechałem. Dotoczyłem się na Lubinkę, skręt w prawo, przejazd górą, tam goni mnie zerwany z łańcucha pies ale nie wie z kim się mierzy. Zjeżdżam w dół na wysokości Domu Weselnego i toczę się spokojnie na szczyt Lubinki. Wyjechałem i znów na Pleśną skręciłem. Tym razem zjechałem tym dłuższym wariantem, a co by- w dół to kilometry można nabijać :) Słońce powoli zachodzi więc trzeba jechać w słońcu pod górę- kierunek Słona- przed przejazdem spotykam Marcina K ale on na Słoną już nie dał się namówić. Ale też jest mu zimno więc nie jestem jedyny. Podjazd minął dosyć spokojnie, cały czas równo z młynka. Na górę wyjechałem i do głownej drogi na Tuchów dojechałem. Aż się zrobiło cieplej po tym podjeździe więc stwierdziłem ze trzeba coś dokręcic bo za mało kilometrów wyjdzie. Skręciłem więc na Łękawice, tam połowa drogi z górki więc samo jechało. Dojechałem do Skrzyszowa i na obwodnice. Takie powietrze fajne albo wiatr w plecy i szybko ją przejechałem, zjazd na Tuchowskiej i wolne toczenie się do domu :)




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa acysu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]