labudu prowadzi tutaj blog rowerowy

longer na dwóch kołach

Pierwszy raz w 2015

  • DST 50.25km
  • Czas 01:42
  • VAVG 29.56km/h
  • VMAX 45.00km/h
  • Temperatura 0.0°C
  • Kalorie 2719kcal
  • Podjazdy 268m
  • Sprzęt Scott Foil Premium Di2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 1 stycznia 2015 | dodano: 02.01.2015

Wczoraj optymistycznie założyłem oponę na zewnątrz bo ma być cieplej, ale nie sprawdziłem tego że będzie padać :/ Temperatura około zera, przy gruncie chyba mróz i marznący deszcz- ale jak wczoraj się zaplanowało jazdę na zewnątrz to nie może być inaczej :) Po pracy więc wyprowadziłem rower pod asfalt, bo wyjechać byłoby ciężko po tym lodzie, powolny zjazd asfaltem do Tarnowca i tam już można jechać :) Soli na asfalcie tyle że przyczepność jak w lecie. Ale masakra, już po zjeździe do Tarnowca czuje że mam całe stopy przemoczone, ehhh te ochraniacze to do niczego się nie nadają, ale jak było sucho to nawet w takiej temperaturze było bardzo ok. Kierunek na wschód z wiatrem i jedzie się fajnie :) Nawrót na węźle obok Merkurego i w drogę powrotną. Ten kierunek już nie był miły, wiatr wiał od zachodu, do tego na początku kawałek zjazdu to człowiek traci trochę ciepła. Płaskie to masakra, jadę jakieś 25 km/h bo nie mogę przepchać tego wiatru. Nogi dosyć przymrożone już, szczególnie stopy ale w okolicach Tuchowsiej jakby ciszej z wiatrem i jak jadę dalej w kierunku Zbylitowskiej Góry to robi się całkiem ok. Nawrót na węźle i znów w kierunku wschodnim. W okolicach Białej wyprzedza mnie samochód z rowerem na bagażniku, mrugnięcie awaryjnymi i od razu milej :) Tak się miło zrobiło że pojechałem jeszcze raz pod Merkurego, dobrze bo wiatr delikatnie w plecy to nie czuć tak tego zimna i się znów rozgrzałem. Nawrót pod Merkurym i powtórka z marznięciem w drodze powrotnej. Tym razem jakoś bardziej trzymam ciepło ale temperatura robi swoje i całą obwodnicę ostatecznie przejechałem jakieś pół minuty wolniej niż poprzednio. Na węźle na Krakowskiej rower już nieco za bardzo hałasuje więc postanawiam jechać w kierunku domu. Cały był pokryty impregnatem solnym i trzeba go zmyć :P zjeżdżam z obwodnicy, endomondo mi mówi liczbę kilometrów więc postanowiłem pojechać jeszcze do Nowodworza żeby dobić do 50. Na koniec jeszcze w Zawadzie kawałek wyżej domu bo metrów dalej brakowało :)




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa akzes
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]