Nie padało :D
-
DST
45.82km
-
Teren
7.00km
-
Czas
02:00
-
VAVG
22.91km/h
-
VMAX
61.00km/h
-
Podjazdy
400m
-
Sprzęt Specialized Hardrock
-
Aktywność Jazda na rowerze
Pogoda cały dzień do kitu, nie pozostało nic innego jak śledzenie wyników z Piwnicznej i endomondo Marcina. Wieczorem jakoś przestało, wyjechaliśmy z Krzyśkiem. Z założeniem-więcej asfaltu bo w terenie pewnie brakowało by przyczepności, a zarówno on jak i ja ścieramy prawie do zera stare opony na tyle. Dojeżdżamy do asfaltu, słychać jakby motocykle. Trening? po takim deszczu? niemożliwe-cel jest tylko jeden Zbylitowska 3. Bramy zamknięte więc coś nam się musiało wydawać. Dalej na Czarną Drogę i z Kępy Wałami Dunajca. Przejechaliśmy Czerwony w Buczynie- nie wiedziałem że on taki ciekawy :) Dalej zabawa z kałużami na niebieskim i dojechaliśmy do Dąbrówki Szczepanowskiej. Jeszcze w tym roku nie zmierzyłem się z Golgotą więc dziś była okazja. Podjechane, ale spodziewałem się że w mojej dyspozycji będzie lżej. Wyjechaliśmy na Lubinkę i zjazd do Rzuchowej i Koszyc gdzie dziś gra Enej. Dużo samochodów i przez Tarnowiec do domu. Nie padało :)
komentarze