Półtorej godziny
-
DST
35.74km
-
Teren
10.00km
-
Czas
01:27
-
VAVG
24.65km/h
-
VMAX
60.00km/h
-
Podjazdy
400m
-
Sprzęt Specialized Hardrock
-
Aktywność Jazda na rowerze
Cały dzień jakoś to lało, to nie lało, grzmiało strach było wyjeżdżać. Wyjechałem całkiem wieczorem, w końcu nie na nakrętkach 15 ale na szybkozamykaczu w tylnej osi. Pojechałem do Łękawicy i szutrem na Trzemesną. Fajnie mokro się zrobiło, dalej w kierunku Karwodrży na singielek. Tam już drugi raz gonił dosyć duży pies-jak to na wsi. Szutrem do Uniszowej i dalej już asfaltem. Bo po pierwsze się ściemnia, a po drugie nie lubię gdy jest sucho a za kołnierz skapuje woda z liści. Więc do Tuchowa i asfaltem do domu. W Piotrkowicach widzę że sucho do domu nie dojadę, chmura nad Tarnowcem. Ale nic jadę i szybko jestem w domu, deszcz złapał mnie kawałek przed Zawadą, ale na tyle mocny ze zdążyłem przemoknąć. Fajnie wyszło 1,5h jazdy, może nie jakiejś mega szybkiej, ale emeryckie tempo to nie było.
Mapka