Tysiące komarów lubi to
-
DST
52.21km
-
Teren
19.00km
-
Czas
02:50
-
VAVG
18.43km/h
-
VMAX
66.81km/h
-
Kalorie 2000kcal
-
Podjazdy
800m
-
Sprzęt Specialized Hardrock
-
Aktywność Jazda na rowerze
Od dawna z Krzyśkiem nie jeździłem, dziś się udało. Powietrze było trochę schłodzone więc było fajnie. Najpierw do Łękawki i podjazd standardowo lasem. Trochę więcej błota niż ostatnio ale da się jechać. Przeszkadzały niżej położone gałęzie, ale przynajmniej schładzały wodą :) Dalej na Trzemesną i zjazd singielkiem Mirka. Tam wolniej bo nie byłem pewien dziś nawierzchni. Później w lewo i w górę do Zalasowej, tam się obawiałem czy uda się wyjechać. Dwa razy musiałem się podeprzeć ale to raczej kwestia techniki niż niemożności wyjechania. Wyjeżdżam na górę, chcę się napić-ni ma bidonu. No nic, wrócimy tą samą drogą a my w dół szutrem pod Stalbomat. Do góry i w dół zielonym do Burzyna. W Tuchowie skręt na Ryglice i asfaltem pod klasztor. Tam kupione cukierki i asfaltowy podjazd na ul. Partyzantów :) Zeszło nam tam z pół godziny-nie no żartuję :P i dalej powrót podobna trasą. Bidon się znalazł na singielku, jeszcze do Trzemesnej i nowo poznanym zjazdem, dziś po deszczu była frajda :)
komentarze