ehh pogoda
-
DST
19.10km
-
Teren
0.30km
-
Czas
00:55
-
VAVG
20.84km/h
-
Podjazdy
150m
-
Sprzęt Specialized Hardrock
-
Aktywność Jazda na rowerze
W południe do Tarnowa po opony. Później powrót, częściowo przez las na marcince. Już na asfalcie miałem na plecach jakiegoś szosowca ale nie wyprzedził mnie. Później założyłem Racing Ralphy, wymieniłem klocki z przodu, nasmarowałem łańcuch i chciałem jechać na rower. W sumie była już 19, wyjechaliśmy z zamiarem zwiedzenia Marcinki. Niedaleko kościoła wielkie bum- z tyłu nie ma powietrza. Sprowadziłem rower polami do garażu, później się rozpadało i z jazdy już dziś nici. Co gorsze, dętka pękła chyba sama z się i chyba przy tym rozwaliło oponę, bo dętka przebita od środka, a tasiemka jest więc raczej to nie przez szprychę, a od opony odlepiły się druty, całkiem po drugiej stronie koła więc nie ma to ze sobą związku. Zakleiłem to niby łatką, ale chyba muszę użyć większej łatki lub znaleźc jakiegoś wulkanizatora co się tym zajmie, a tak się cieszyłem ;/