labudu prowadzi tutaj blog rowerowy

longer na dwóch kołach

Unia Unia Unia Pany !!!

  • DST 53.00km
  • Teren 25.00km
  • Czas 03:05
  • VAVG 17.19km/h
  • Podjazdy 600m
  • Sprzęt Specialized Hardrock
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 14 października 2012 | dodano: 14.10.2012

Dziś finał Ekstraligi, Unia Tarnów została Drużynowym Mistrzem Polski 2012 w jeździe na żużlu :) Ale wcześniej był czas na rower, co prawda dziś z czasem średnio, ale zawsze :)

Tak więc po obiedzie umówiłem się z Kamilem na rower :) Wstępnie miała być Brzanka tak też się stało, trasą znaną mi z Wtorków MTB, czyli chyba była to trasa Bike Maratonu. W Łękawce w lesie pierwsza przygoda zakończona na poziomie zero. Chwila dekoncentracji wjechałem w rynnę i jak gdyby nigdy nic próbowałem z niej wyjechać. Później jak wracaliśmy widziałem jak konkretnie przeorałem tę koleinę. Dalej na Karwodrzę i przebicie na Stalbomat. Na ulubionym singielku Kolosa spotkaliśmy 2 rowerzystów i 1 rowerzystkę jadących pod górę, 1 koszulka Sokoła, twarze znane, głównie z Rajdu Sokołów, najbardziej w pamięci zapadł mi jadący na końcu Specialized bo przez duuuużą część Rajdu jechałem za nim. Na samej Brzance również 2 rowery, też chyba byli na Rajdzie Sokołów, ale pewny nie jestem.

Zjazd z Brzanki dziwną trasą, najpierw zielonym, później z niego zboczyliśmy i jechaliśmy taką mało przetartą ścieżką i trochę krętą. W jednym miejscu gleba nr 2 dziś, stromy zjazd pomiędzy liśćmi, najechałem na gałąź, koło się uślizgnęło i bum. Ehh należałem się już w tym tygodniu i to nie jest nawet wina spd tylko brak zgrania z terenem, ale w sumie się z tego cieszę bo skill idzie w górę, byle tylko nie leżeć :) Dalej znów trafiliśmy na Zielony, i wróciliśmy pod Kościół w Burzynie aby dalej jechać trasą maratonu. Później jeszcze odbicie pod stawy w lesie w Zalasowej/Tuchowie? i dalszy powrót taką samą trasą jak wczoraj. W domu szybkie ogarnięcie się i na żużel.

Miałem jeszcze umyć rower ale brakło czasu, a po meczu też wróciłem już późno więc odpuściłem i do piątku Spec pozostanie brązowy. Mapki nie rysuję bo dość mocno zawinęliśmy podczas powrotu a nie było wspomagacza w postaci endomondo. Podaję tylko dane z licznika Kamila.




komentarze
labudu
| 14:34 poniedziałek, 15 października 2012 | linkuj Co do pierwszego to się w 100% się zgodzę, znałem imię z wielu relacji z bloga ale nie chciałem pisać. Co do Adama i Darka to nie zaprzeczam, bo pewnie to byli oni.
A Unia Pany podtrzymuję :)
lemuriza1972 | 10:58 poniedziałek, 15 października 2012 | linkuj Na Brzance wg mojej orientacji spotkałeś:
Krysię Maciaszek - naszą giga bikerkę
jej męża Adama
I Darka Drobota:)

Unia pany:)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa gowdu
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]