labudu prowadzi tutaj blog rowerowy

longer na dwóch kołach

Piątkowa Brzanka MTB+nocna szosa

  • DST 44.90km
  • Teren 15.00km
  • Czas 02:24
  • VAVG 18.71km/h
  • VMAX 55.00km/h
  • Podjazdy 685m
  • Sprzęt Specialized Hardrock
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 12 października 2012 | dodano: 12.10.2012

Dziś powrót z Krakowa, oczywiście jak śledzie w PKP. W domu obiad, dokończnie ogarnięcia łańcucha po niedzielnej jeździe i na rower z bratem. Była już bodaj 17:40, pierwsze metry na Specu, myśl co to jest... Z Rometa ciężko się przestawić.

Najpierw na Łękawkę, Karwodrzę, kij wie gdzie i jesteśmy pod Stalbomatem, trasa taka jak na Wtorkach MTB. W kij wie gdzie, mniej więcej za Łękawką na podjeździe prawie się wyłożyłem, ale na szczęście jechałem blisko skarpy/brzegu i zdołałem się podeprzeć ręką o brzeg, nie wywracając się, nawet pozostając w pozycjo prawie że pionowej. Skoro jesteśmy pod Stalbomatem to dlaczego by nie jechać na Brzankę. Na podjeździe mijamy terenówkę która jedzie bardzo powoli. Na szczycie jesteśmy o 18:10 czyli półtorej godziny, ale zrobiło się ciemnawo więc pozostał tylko asfaltowy powrót do domu. Zjechaliśmy znów pod Stalbomat i asfaltem na Tuchów i do Zawady.

Posłużę się endomondo brata bo jechaliśmy prawie równo, a będzie zarys trasy :) Powrót oczywiście po zmroku, ja mądry w krótkich spodenkach a strasznie zimno. Ale poza tym byłem względnie ciepło ubrany :), ale i tak było chłodno.




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa nosza
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]