labudu prowadzi tutaj blog rowerowy

longer na dwóch kołach

Szalona niedziela

  • DST 86.00km
  • Czas 02:50
  • VAVG 30.35km/h
  • HRmax 212(119%)
  • HRavg 144( 80%)
  • Kalorie 1300kcal
  • Podjazdy 1300m
  • Sprzęt Scott Foil Premium Di2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 3 lipca 2016 | dodano: 29.09.2016

Czy można objechać 3 wyścigi w jeden weekend- można wiem z autopsji. Po wczorajszej Pętli odpoczynek w hotelu bo prognozy nie są optymistyczne. Czasówka na Zameczek okazała się być w 100% deszczu. Mnie się fartło- akurat miałem kilka niepotrzebnych rzeczy w aucie w tym trenażer. Więc kulturalnie podjechałem pod miejsce startu samochodem i rozłożyłem trenażer na pobliskim przystanku autobusowym. Rozgrzewka więc w kulturalnych warunkach, deszcz może minimalnie ustąpił ale dalej pada. W końcu nadeszła moja kolej na mnie, Tym razem nie odpuszczam tak jak w Rajczy tylko jadę tyle ile mogę, czasem nawet więcej. Już przed zameczkiem mnie trochę przytrzymało ale wstydu być nie może, poza tym trochę mi się spieszy. Końcówka trochę wydaje się łagodniejsza ale dalej trzyma mocno, końcówka już ostatkiem sił- czas 7:51. Na górze myślenie jak się schować przed deszczem i zjazd w dół. Wynik - jak na góry bardzo dobry 2 miejsce w kategorii/ 6 open. Na dekorację nie zostaję, tylko pakuje się do auta i szybko do Rabki na Podhale Tour. Myślałem że będzie na styk, ale udało się nadrobić na trasie i w zasadzie na spokojnie mogę się przygotować do startu, a nawet zdażyłem się trochę rozgrzać- w sumie już jestem rozgrzany. 

Podhale Tour
Podhale Tour © labudu

Nogi bardziej chyba czują wczoraj niż poranną czasówkę, w każdym razie szału nie ma z mocą. Wybieram ten krótszy dystans. Start razem z dłuższym, Dojazdówka przez jakieś wsie i mocny podjazd pod Harkabuz. Jadę oczywiście z przodu, ale czuję że nie ma czym jechać zbytnio więc staram się mieć w zasięgu wzroku numerki mojego dystansu. Zostaliśmy w jakiejś wiekszej grupce, ja z Jankiem czaimy się raczej gdzieś z tyłu żeby odpocząć. Ten to dopiero jest wariat, wczoraj zrobił ponad 200km na pętli... Nasza jazda to w sumie dotoczyć się do ostatniego podjazdu gdzie za połową pełny ogień i do mety. Minimalnie zabrakło, odjechał kolega z M30, a my początkowo w 4 osoby z chłopakami z Myślenic, ale czym bliżej kreski tym było lepiej, ostatecznie musiałem uznać wyższość Janka i skończyło się na 2 miejscu w kategorii :) 




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa ciesc
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]