labudu prowadzi tutaj blog rowerowy

longer na dwóch kołach

Krynica

  • DST 205.50km
  • Czas 07:04
  • VAVG 29.08km/h
  • VMAX 68.00km/h
  • Temperatura 38.0°C
  • HRmax 161( 80%)
  • HRavg 117( 58%)
  • Kalorie 6233kcal
  • Podjazdy 1830m
  • Sprzęt Scott Foil Premium Di2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 11 sierpnia 2015 | dodano: 12.08.2015

Plany były bardziej ambitne ale 38 stopni zweryfikowało plany i wyszła tylko Krynica. Droga tam jak zwykle, mozolne kręcenie korbą. Pierwsza przerwa przed Berestem jakoś nie ma nic z lodówki. Tankuję co nieco i jadę dalej. Podjazd zaskakująco lekko, na szczycie w Krzyżówce spotykam Arka z Gorlic, odmachane i zjazd do Krynicy. Na wysokości skrętu do Słotwin niemiła niespodzianka- sfrezowany asfalt i uskok przed nim, żadnego znaku nie raczyli ustawić. Dobrze że zauważyłem wcześniej, wjazd do Krynicy po żwirze. Tam sporo przerwy na jakieś picie, loda i wracam. Wyjazd na Krzyzówkę i zmiana planów- powrót przez Nowy Sącz. Zjazd zleciał zaskakująco miło, no może poza jednym .... wyprzedzającym inne auto gdy ja jechałem z naprzeciwka. W Saczu kawałek drogą, później zjechałem na ścieżkę chociaż wyraźnego zjazdu na nią nie zrobili z drogi. Od Sącza obok Rożnowa- droga znana jak własna kieszeń. W sumie chyba 3 albo 4 postoje na wode, w Zakliczynie patrzę na czas i kilometry- czasu dużo- kilometrów mało więc pojechałem jeszcze przez tereny Brzeskie, jakieś Gwoździec, później na Dębno i można wracać, wyszło 200 z kawałkiem i jeszcze jak było jasno :D




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa wyodw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]