labudu prowadzi tutaj blog rowerowy

longer na dwóch kołach

Rychwałd

  • DST 30.16km
  • Czas 00:54
  • VAVG 33.51km/h
  • VMAX 57.70km/h
  • Temperatura 5.0°C
  • Kalorie 1404kcal
  • Podjazdy 357m
  • Sprzęt Scott Foil Premium Di2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Sobota, 4 kwietnia 2015 | dodano: 04.04.2015

Pogoda taka trochę w kratkę, jak zrobiła się pogoda to znalazłem sobie inne zajęcie. W końcu o 18:04 wyjechałem na zewnątrz. Dziś jakieś obchody ognia czy coś w ten deseń to znak że ma być ogień. Zjechałem do Tarnowca i w kierunku Rychwałdu bo już za półtorej godziny będzie robić się ciemno. Początek dosyć ciężko się jechało, w sumie nie wiem czemu. Całe szczęście wiatr jakby ustąpił, ale jeszcze całkiem spokoju nie ma. Dojazd do Pleśnej i gorsza część jazdy czyli podjazd na Rychwałd. Staram się jechać mocno, bo ogień ma być. Pierwsze serpentynki spoko, dalej nieco odpoczynku na płaskim, trochę się chce pić, wyjeżdżam na długą prostą i idzie dosyć lekko- za lekko, to znak że zaraz będzie masakra. Przyszedł kryzys ale dalej szło dobrze, przed szczytem i coś ala finisz, patrzę na endomondo- 29 minut- yess :) W końcu poniżej 30 a to czas brutto, a nie wiem ile się gramoliłem do bramy :D Powrót już spokojniej, na zjeździe odpoczywałem, a po płaskim takie dobre tempo. W Radlnej serpentyny znowu mocno, dojazd do Tarnowca i do góry dalej mocno. 200 metrów od domu po raz pierwszy od wyjazdu na asfalt wrzuciłem młynek :)




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa aoree
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]