labudu prowadzi tutaj blog rowerowy

longer na dwóch kołach

Styczeń

  • DST 53.97km
  • Czas 01:54
  • VAVG 28.41km/h
  • VMAX 64.00km/h
  • Temperatura 7.0°C
  • Kalorie 2305kcal
  • Podjazdy 839m
  • Sprzęt Scott Foil Premium Di2
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 11 stycznia 2015 | dodano: 12.01.2015

Pogoda jak w kwietniu więc dziś jedna warstwa ciuchów mniej żeby łatwiej na podjazdach było. Może i tak było :) Najpierw w kierunku Łękawki a później skręt w prawo w kierunku Poręby i zaczął się wmordewind. Do tego doszła spora ilość źwiru na drodze i było całkiem ciekawie. Podjazd na Piotrkowice dosyć spokojnie, chociaż z takim wiatrem w plecy to możnaby się pokusić o KOMa. Wyjazd do góry, w głowie miałem umyśloną trasę przez Słoną Górę ale jakoś się zamyśliłem i przejechałem skrzyżowanie na wprost. Ale nie chciało mi się zawracać więc myślałem nad czymś innym. Zjechałem do Tuchowa i obok cmentarza w górę na Rychwałd. Tam trochę pod wiatr, trochę pod górę, jak się to wszystko zsumowało to prędkość nie była jakaś kosmiczna. Na skrzyżowaniu na Rychwałdzie prosto i w kierunku górnej stacji wyciągu narciarskiego. Zjazd w dół, tam mega wiatr, ciężko jechać prosto, podjazd główną drogą. Przy wyciągu może z 15 samochodów, na stoku pewnie z 20-30 osób, śniegu jak na lekarstwo. Mijam wyciąg i podbiega pies- jak to pies szczeka koło buta, wypinam się i dostał z bloku. Tak odskoczył/odrzuciło go że sturlał się jak kulka z około 1.5 metrowego brzegu, szkoda że nie miałem kamery w ręce :) Dalej bardzo przyjemnie serpentynki( bo cały czas wiatr w plecy jest). Na szczycie w lewo i kierunek Dąbrówka Szczepanowska. Zjazd obok sklepu z ciekawymi widokami, ale nie było kiedy się patrzeć na nie bo tylko 2 wąskie koleiny bez szutru. Dalej w kierunku Rzuchowej i już prosto do domu bo chciałem obejrzeć skoki które ostatecznie odwołali;/




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa chnaw
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]