Dworzec
-
DST
12.00km
-
Czas
00:40
-
VAVG
18.00km/h
-
Podjazdy
100m
-
Sprzęt Kross
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś oczywiście na dworzec tuż po 5 rano, jak szedłem spać jakoś przed drugą to się dowiedziałem że już się nie opłaca iść spać :D Ale ubrałem się ciepło, ale nawet nie było tak zimno, a po południu nawet już śnieg spadł. Asfalt niby czarny ale chlapa co mnie przekonało do założenia czerwonej opony do szosy. Nie, nie była to opona deszczowa lecz na zło konieczne czyli trenażer. Tak wiec dziś tak dla rozkręcenia 32 minuty jazdy, ustawiłem sobie minimalne waty i tak żeby się dostosować do mniejszej ilości powietrza. Najpierw 5 minut na 150W, później 5 minut na 300W, dalej 10 na 150W i 10 na 250W i 2 minuty rozkręcenia. Wyszło 26.7km
I jeszcze korzystając z okazji wrzucę zdjęcia i wyniki z sobotnich zawodów w Krakowie. Więcej na fejsbuku, jak widać na zdjęciach nie jechałem na lajcie. Szkoda bo w ostatecznych wynikach okazało się że Krzysiek załapał się tylko na bidon a ja skończyłem tam gdzie skończyłem. Na mecie tak jakby trenażer się zaciął, albo za wcześnie przestałem kręcić ale w takim czasie to na pewno bym był już dojechał, przez to niestety doliczyło mi do wyniku dobre 20 sekund, ale pewnie i tak mało kto w to uwierzy, tak samo jak w to że przejechałem całość na 50/11
wyniki
Bikersport 1 © labudu
Bikersport 2 © labudu
Lekko nie było © labudu