Sennie
-
DST
25.95km
-
Teren
11.00km
-
Czas
01:12
-
VAVG
21.62km/h
-
VMAX
49.00km/h
-
Kalorie 1000kcal
-
Podjazdy
300m
-
Sprzęt Specialized Hardrock
-
Aktywność Jazda na rowerze
Ale się chciało spać... Do tego dziś późniejszy powrót do domu więc wyjechałem dopiero po 18. Endo załączone i zielonym do Kruku. Zjazdy ok, ale podjazdy to takie jakieś senne. Zjazd do Kruku i na czerwony szlak. Szybko asfaltem pod zakręty w Łękawicy i szutrem w górę. Gdy wyjechałem na asfalt z dołu jechało dwóch rowerzystów, ale nie było kogo killować. Znów asfaltem dosyć żwawo do Trzemesnej pod Leśniczówkę czy co to jest i zjazdem Łubudubu do Karwodrży. Na szczęście obyło się bez Łubudubu, na podjeździe pod pętlę jeden rower wyprzedzony i szutrem w górę. Ten podjazd minął dosyć szybko i pod szkołą w Łękawce widzę chyba 3 szosowców. Nie zdążyłem się przyjrzeć kto to gdy odbiłem na polną drogę do Zawady. Jeszcze mały finisz pod szkoła w Zawadzie i zawijam do domu bo ciemnawo. W końcu przepłukałem Speca z brudu :D