Jak zwykle za resztą
-
DST
10.40km
-
Teren
0.20km
-
Czas
00:30
-
VAVG
20.80km/h
-
Temperatura
4.0°C
-
Podjazdy
200m
-
Sprzęt Specialized Hardrock
-
Aktywność Jazda na rowerze
Standardowo w czasie gdy wszyscy dawno wyciągnęli już rowery, u mnie w miejscowości dalej chlapa na drodze co zniechęca do jazdy. Dziś jednak się przemogłem i wyjechałem na chwilkę, nie miałem więcej jak 40 min czasu, a wystarczyło wyjechać wcześniej... W Zawadzie spod kół leci sporo syfu, pokręciłem się chwilkę i zjechałem do Nowodworza. Próbowałem trochę polną drogą ale śnieg jakiś dziwnie mokry i śliski.
W Nowodworzu zdziwienie asfalt suchy jak w lipcu... Na takim to można pomykać, ale nie na tych oponach, pewnie i tak za mało powietrza w nich było. Podjechałem jeszcze obok zamku i zjechałem do bazy. Szybkie płukanko i na Gorzkie Żale, śpiewać jak Czesio :P
W tamten weekend z nudów, mając na uwadze rady innych postanowiłem zmienić ustawienie kierownicy, chciałem obniżyć na podkładkach, ale ostatecznie zdecydowałem się pozostawić na tych samych podkładkach, ale obracając mostek. Pierwsze wrażenie-co ja narobiłem, później stwierdziłem że jednak jest lepiej :) Dziś nie było źle, było tragicznie, gdzie jest ta lekkość z poprzedniego lata?Obrót mostka
© labudu