z braćmi
-
DST
46.60km
-
Czas
01:55
-
VAVG
24.31km/h
-
VMAX
66.90km/h
-
Temperatura
20.0°C
-
Podjazdy
360m
-
Sprzęt GTI
-
Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 20 lipca 2012 | dodano: 20.07.2012
Trochę zmęczony 6 godzinami w dostawczaku i dodatkowo noszeniem pudeł ale i tak nie było źle ale jak się jedzie z 2 braćmi to ciągle trzeba na któregoś czekać:/ z początku jechałem w ogonie, później nie wytrzymałem i jechałem z przodu i podjazdy jechałem szybciej a z góry i równiny na nich czekałem. W Szynwałdzie bratu odkręciła się Korba, dojechał jakoś do Skrzyszowa. Zdążyłem "podholować" go pod piekarnie w Łękawicy zanim podjechał samochód serwisowy z kluczem(ja miałem tylko dętke i klucz rowerowy, a nasadowej 14 nie wożę ze sobą...)