+Wtorek MTB
-
DST
83.18km
-
Teren
30.00km
-
Czas
04:32
-
VAVG
18.35km/h
-
VMAX
64.00km/h
-
Podjazdy
1269m
-
Sprzęt Specialized Hardrock
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś miałem się uczyć ale jak dowiedziałem się że skład uzupełni GTA to żal było nie uczestniczyć we Wtorku MTB. Wyjechaliśmy z Krzyśkiem tak aby być na czas, Marcin przyjechał chyba na starszym ode mnie rowerze bo żal mu KaTyeMa, Mirka zatrzymał pociąg, a Krysia się tak zapędziła ze nie chciała zjeżdżać z obwodnicy i tam też czekała. Ostatecznie skompletowaliśmy się i podażyliśmy szutrem na Marcinkę. Najpierw zielonym jak na Kruka ale trochę pokręciliśmy i wyjechaliśmy w Trzemesnej. Tam trochę po mało znanych dla mnie terenach ale gdy wjechaliśmy ja singielek Karwodrzy to poczułem się jak w domu i był ogień :) Kilka ciekawych ścieżek w Lesie Tuchowskim i objazd położonego drzewa który tylko ja przejechałem :) Na uwagę zasługuje też fakt że Mirek przejechał strumyk za co powinien dostać medal :) Medali nie było więc musiał jechać dalej. Nie pojechaliśmy podjazdem obok Stalbomatu więc wsiadłem na Scotta i pojechałem dalej do rynku w Ryglicach- mały trochę, Scott- nie rynek :P Tam wizyta w sklepie i dalej pojazd do Pasma Brzanki. Przez Ostry Kamień podążaliśmy w kierunku Bacówki, po drodze Marcin złapał snejka, oczywiście pomogłem mu w naprawie opierając się o drzewo. Dojechaliśmy do Bacówki- krótka przerwa i dalej na Burzyn. Tam gnaliśmy w dół dosyć mocno- jakie było moje zdziwienie gdy oglądając się zobaczyłem 20 metrów za mną Marcina- co prawda ja przyhamowałem 2 razy bo nie wiedziałem czy czysto na drodze, ale Marcin musiał mocno dokręcać skoro trzymał się na tym gracie. Powrót wzdłuż torów i krótka wizyta w BikeBrothers a następnie powrót Obwodnicą. Plus taki że okulary i moja deska zwana siodełkiem się sprawdziły :)
Samojebka w Ryglicach © labudu
Pomoc koleżeńska 1 © labudu
Pomoc koleżeńska 2 © labudu
Rozmowa o tarczach :) © labudu
Obok Bacówki © labudu