labudu prowadzi tutaj blog rowerowy

longer na dwóch kołach

Jak ktoś ma pecha to ...

  • DST 90.32km
  • Teren 30.00km
  • Czas 04:45
  • VAVG 19.01km/h
  • VMAX 58.00km/h
  • Podjazdy 1000m
  • Sprzęt Specialized Hardrock
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 17 czerwca 2014 | dodano: 17.06.2014

Dziś wtorek, a z racji tego że profesor Janusz zadbał o moją formę, która ostatnio podupadła i rozkazał pisać egzamin we wrześniu w czasie gdy większość grupy pisała egzamin, to ja mogłem spokojnie wybrać się na godzinę 10 na ulice Tuchowską by godnie uczestniczyć we Wtorku MTB. Wyjeżdżam z domu o 9:56- wczoraj zegar zsynchronizowałem z Olka GPSem więc jestem spokojny że zdąże. Dojeżdżam do serwisu o licznikowej 10:01 czyli równiutko o 10 satelitarnej. A tu Tosiek mówi mi że Mirek już pojechał. No to ogień, dziwne że się nie minęliśmy. Telefon i doganiam go przed ruinami zamku. Od razu jedzie się lepiej. Początek dosyć standardowy, Mirek trochę zamulał :P Przed Brzanką odbiliśmy w lewo i pojechaliśmy w.. daleko na wschód. Tam gdzieś pokręciliśmy i jakoś za Kowalową wyjechaliśmy na pasmo. Dalej żółtym szlakiem i miło się jechało. Dojechaliśmy do Bacówki, szybkie tankowanie do bidonów, benzyna po 5.54zł/litr i jedziemy na klasztor. Skręcamy w prawo, jedziemy z 100 metrów, słyszę odskakuje kamień spod koła i flak. Dziwne bo nie zauważyłem tego kamienia, miałem wrażenie jakby on wyleciał Mirkowi spod koła. Szybka diagnoza- opona rozcięta w dwóch miejscach, trzeba zakładać dętke. Jak się okazało odkręcić mocno przykręcony wentyl nie jest tak łatwo i musieliśmy go uszkodzić żeby to się udało. Pech chcial że to wentyl Shimano i dziad nie chciał się poddać. Ostatecznie się udaje, łatamy prowizorycznie opone, zakładam dętke ale widać że wypycha. Więc rzeźbą w gównie Mirek stworzył opaskę na oponę z jakiejś i tak dojechałem do domu. Powrót wzdłuż torów aby dalej nie kusić losu, ale na zjeździe spod klasztoru się nie oszczędzałem więc chyba prowizorka ładnie działała :) Szkoda opony bo jest w kosz, ale przez miesiąc i tak już starta trochę była więc jakos to przeżyje. Ale można powiedzieć kapitalny wyjazd i było warto :) Dzięki Mirek za szmatkę :P






komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa owrac
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]