Kraków
-
DST
51.87km
-
Teren
0.50km
-
Czas
02:24
-
VAVG
21.61km/h
-
VMAX
50.00km/h
-
HRmax
163( 81%)
-
HRavg
122( 60%)
-
Kalorie 1113kcal
-
Podjazdy
750m
-
Sprzęt Specialized Hardrock
-
Aktywność Jazda na rowerze
Rano z dworca w Krakowie na mieszkanie. W Tarmowie odpuścilem bo padało.
Troche straszył deszcz ale jakoś koło 18 udało się wyjechać. Wziąłem tylko imbusy i w drogę :) Nie chciałem się oddalać zbyt daleko więc zrobiłem sobie 5 razy podjazd pod ZOO. Nie było źle, nawet lekko się jechało :) Dwa razy końcówkę pojechałem mocniej, prędkość była tam 19km/h :) Ale nogi to odczuły, kilku kolarzy też spotkałem mimo że było tuż po deszczu. Miałem mini awarie- poluzowało się ramie korby, nic się z tym nie dało zrobić. Nie wiedzieć czemu obrobił się wieloklin- wziąłem wyjąłem ten plastik co zapobiega spadaniu ramienia- skręciłem mocniej i się trzyma. Mam to gdzieś- trzeba jechać na patentach :) A wcześniej jeszcze rano zobaczyłem że nie mam prawie przedniego hamulca. Tarcza była zasyfiona- kilka mocnych hamowań na zjeździe i już jest ok :D Po 5 podjeździe(chyba to był piąty, można się pogubić- w każdym razie 20km było na liczniku) pojechałem na płaskie, w kierunku Balic. Wróciłem do Krakowa i jeszcze raz zrobiłem sobie ZOO. Na dziś tyle, jutro może być z jazdą ciężko ;/