Maj
-
DST
30.00km
-
Czas
01:12
-
VAVG
25.00km/h
-
HRmax
150( 74%)
-
HRavg
117( 58%)
-
Kalorie 672kcal
-
Podjazdy
300m
-
Sprzęt Specialized Hardrock
-
Aktywność Jazda na rowerze
Lipa straszna, od niedzieli dopiero dziś udało mi się usiąść na Specu. Przez ten czas udało się podprostować tylne koło, zmienić hak, przerzutkę, linke przerzutki, naprawić blokadę amora. Najbardziej jestem zadowolony z przerzutki- niby ten sam model ale stary to chyba tylko przez pierwszy miesiąc pracował tak jak ta teraz :D Dziś tez wyjechałem jakoś po 21, trochę zmęczony dniem wyjeżdżam, z początku licznik pokazuje prędkość a później zero. Kilka przerw na poprawki ale nic- trzeba zmienić baterie w magnesie. Zjechałem do Tarnowca i wybrałem cel-Rychwałd. Drugą opcją która chodziła mi po głowie była obwodnica ale jednak wygrała górka. Tak do Pleśnej czułem że noga zastana. Z kilometra na kilometr było lepiej, sam podjazd przejechałem płynnie kręcąc aż sam się zdziwiłem jak fajnie się kręci. Wyjechałem na górę, na górze zdecydowanie cieplej niż w Pleśnej. Czas z pulsometru-40 min, tętno na górze mniej niż 120. Powrót tą samą drogą, tyle że bardziej sennie.