labudu prowadzi tutaj blog rowerowy

longer na dwóch kołach

Trzynasty ale niedziela :P

  • DST 57.39km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:46
  • VAVG 20.74km/h
  • VMAX 54.00km/h
  • HRmax 160( 79%)
  • HRavg 122( 60%)
  • Kalorie 1584kcal
  • Podjazdy 800m
  • Sprzęt Specialized Hardrock
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 13 kwietnia 2014 | dodano: 13.04.2014

Dziś niedziela, pogoda nie najgorsza. Doszedłem do wniosku że rowerzyści stanowią zagrożenie na drodze, dziś jeździło ich sporo i taki labudu mijając autem musi każdego obejrzeć kto jedzie i na jakim rowerze, a później nie dziwne że są wypadki :P Dziś między tłumem zobaczyłem Leszka i Nurniego, a rano widziałem podążających na zbiórkę do Lipnicy. Przyjechałem do domu- oglądnąłem zmagania Majki- co jak co ale jej koleżanka z Gianta ma petardę w nodze. Później jeszcze oglądnąłem szosowców na bruku no i się zachmurzyło i zaczęło kropić :/ No ale pojechałem, standardowa niedzielna Brzanka :D Tempo kijowe ale stabilne :) z tętnem tez nie było tragedii, najpierw przez las w Łękawce i do Karwodrży. Tam podjazd asfaltowy, wydawało mi się że jadę wolno, ale nie wiem jak w rzeczywistości było. Brakowało kogoś obok kto by zmotywował :P Zjazd singielkiem i w lewo- zobaczę czy da się podjechać na łysym saguaro- o dziwo udało się :) i to bez jakiś większych problemów. Dalej zjazd do Uniszowej, tam jakby mocniej kropiło. Wyjazd na Brzankę- no chyba się rozkręciłem- poszło sprawnie i bez zmęczenia. Zjazd w dół, ten strumykiem czy czymkolwiek to jest- fajnie bo ślisko- nie nudziłem się. Wjazd do Lasu Tuchowskiego i o dziwo nie było ludzi- to chyba przez tą pogodę :) Dalej do Tuchowa i asfaltem przez Piotrkowce ostatnią dziś górkę.




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa emumi
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]