labudu prowadzi tutaj blog rowerowy

longer na dwóch kołach

Miał być trenażer a wyszła Brzanka :)

  • DST 48.70km
  • Teren 20.00km
  • Czas 02:59
  • VAVG 16.32km/h
  • Temperatura -10.0°C
  • HRmax 164( 81%)
  • HRavg 116( 57%)
  • Kalorie 1758kcal
  • Podjazdy 500m
  • Sprzęt Specialized Hardrock
  • Aktywność Jazda na rowerze
Piątek, 24 stycznia 2014 | dodano: 24.01.2014

Czyli życie bywa przewrotne. Aby tylko nie na trenażerze, mieliśmy jechać o 14, niestety w ciagu dnia okazało się że nie zdąże i z Olkiem spotkałem się dopiero po 15:30. Kierunek- Brzanka, śniegu wiele nie ma. Najpierw pod kościół i dalej polami do Łękawki. Podjazd pod kapliczkę i zjazd obok Domu Pomocy. Po płaskim do szutru trochę wieje, no jednak plaży nie ma, temperatura to tak na oko -10*C. Człowiek tylko patrzy by było w górę żeby się rozgrzać. Jechało sie całkiem przyjemnie, jednak na zjazdach była blokada bo nie wiadomo czy to śnieg czy lód. Podjazd obok Stalbomatu dla mnie dosyć ciężki- nie wiadomo skąd jeden z palców zaczął mi zamarzać. Dopiero na szczycie udało mi się go rozgrzać. Droga powrotna już nieco cięższa, zimniej, całkiem ciemno. Dobrze że śnieg jest to trochę rozjaśnia. Ostatni kawałek już za Łękawką bardziej czuć zimno, ale jakoś powoli się dotaczamy. W domu trochę czasu na dojście do siebie- ale było warto, przynajmniej nie tak nudno jak w piwnicy na trenażerze.

Brzanka
Brzanka © labudu




komentarze
labudu
| 18:56 sobota, 25 stycznia 2014 | linkuj no teraz przy takiej szybkiej zmianie temperatury to ciężko się przestawić więc powątpiewam w tą jazde po lesie :P Ale reanimuj górala, sklepy i serwisy rowerowe w zimie też czynne :P
piotrkol
| 18:53 sobota, 25 stycznia 2014 | linkuj i dobrze, bo trenażer to zło :D
U mnie ładnie wali śniegiem od wczoraj, już równe 11cm :) do tego -12 stopni, szok, jeszcze z 2 tygodnie temu ponad dycha na plusie i szosa... i żałuje jak diabli, że jednak nie udało się postawić na koła górala bo pośmigał bym w lesie :(
labudu
| 08:04 sobota, 25 stycznia 2014 | linkuj Nogawki nie migawki, ehh ten telefon. A Olek był chyba grubo ubrany, ze 4 houston na sobie miał jak nic, kiedyś jak z kolosem jechaliśmy mówił ze miał 3 a i tak bylo go strasznie mało
labudu
| 08:00 sobota, 25 stycznia 2014 | linkuj Jak zawsze :p czapka kask. Brubeck termoaktywny koszulka plus spodnie , koszulka z krótkim rekawem, bluza polska, krótkie spodenki, migawki nieocieplane, skarpety narciarskie, buty. Ocieplacze na buty i rękawice narciarskie.
lemuriza1972
| 07:15 sobota, 25 stycznia 2014 | linkuj Ciekawa jestem jak byłeś ubrany?:)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa jlrek
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]