labudu prowadzi tutaj blog rowerowy

longer na dwóch kołach

Basen

Środa, 6 listopada 2013 | dodano: 06.11.2013

Pojechałem rano na zajęcia, później wróciłem na mieszkanie i gdzieś po godzince wykład. Wychodzę z wykładu, godzina 18 i uświadamiam sobie że zapomniałem kąpielówek. Leje i to dosyć konkretnie, niektórzy wolą poczekać kilka minut niż zmoknąć doszczętnie w drodze na przystanek. Ja też chwile czekam ale nie ma sensu, bo całkiem padać nie przestanie. No ale pytanie zmokniętych osób wchodzących do budynku czy pada to już była przesada :D A chłopaków również jadących o żel pod prysznic też nie bardzo :P Także zaraz już było mokro, jeszcze na dodatek na alejach bus na blachach KWI oblał mnie woda z koleiny. I tak obciekając dojechałem na mieszkanie. A Spec stoi i się kurzy bo tam bez błotników w deszczu to nie jazda, a musu nie ma.




komentarze
Nie ma jeszcze komentarzy. Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa losic
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]