To co zawsze
-
DST
11.00km
-
Czas
00:44
-
VAVG
15.00km/h
-
Podjazdy
100m
-
Sprzęt Kross
-
Aktywność Jazda na rowerze
Niedzielnie :)
Sobota
-
DST
11.00km
-
Czas
00:30
-
VAVG
22.00km/h
-
Podjazdy
100m
-
Sprzęt Kross
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś tylko tyle, czasem lepiej dać sobie siana z rowerem :)
Rychwałd
-
DST
30.71km
-
Czas
01:10
-
VAVG
26.32km/h
-
VMAX
66.00km/h
-
Kalorie 1227kcal
-
Podjazdy
366m
-
Sprzęt Specialized Hardrock
-
Aktywność Jazda na rowerze
Dziś Rychwałd równym tempem, ale tylko raz bo cos powietrze z przedniego koła zaczęło powoli uciekać- diagnoza- coś nie tak z wentylem- jutro się będę bawił z tym
Okręzna
-
DST
13.00km
-
Czas
00:39
-
VAVG
20.00km/h
-
Sprzęt Kross
-
Aktywność Jazda na rowerze
Znów to samo
Okrężna
-
DST
13.00km
-
Czas
00:40
-
VAVG
19.50km/h
-
Sprzęt Kross
-
Aktywność Jazda na rowerze
To co zazwyczaj, powrót przez Marcinkę
Rychwałd razy dwa
-
DST
39.49km
-
Czas
01:34
-
VAVG
25.21km/h
-
VMAX
66.00km/h
-
Kalorie 1593kcal
-
Podjazdy
530m
-
Sprzęt Specialized Hardrock
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorne kręcenie po asfalcie. W sumie wyszedł dwa razy podjazd na Rychwałd a na koniec powrót przez Lubinkę
Praktyki
-
DST
15.00km
-
Czas
00:45
-
VAVG
20.00km/h
-
Podjazdy
100m
-
Sprzęt Kross
-
Aktywność Jazda na rowerze
To co zazwyczaj
Obwodnica
-
DST
27.14km
-
Czas
01:03
-
VAVG
25.85km/h
-
Podjazdy
194m
-
Sprzęt Specialized Hardrock
-
Aktywność Jazda na rowerze
Wieczorne kręcenie po Obwodnicy
10tys km 2014
-
DST
56.81km
-
Teren
1.00km
-
Czas
02:33
-
VAVG
22.28km/h
-
VMAX
60.30km/h
-
Kalorie 2102kcal
-
Podjazdy
651m
-
Sprzęt Specialized Hardrock
-
Aktywność Jazda na rowerze
Kręcenie w składzie Krysia, Adam, Staszek, Marcin i Krzysiek. Kierunek był niepewny ale lajtowo i asfaltowo. Ostatecznie wyszło jak często ostatnio czyli Lubinka. Wszyscy zajechani po maratonach, no ja nie, ale mi się nie chciało szarpać dziś zbytnio, co nie znaczy że nie szarpałem. Podjazd chyba jedyny terenowy czy Pit Stop bez pitstopów, dalej zjechaliśmy asfaltem do Janowic i wróciliśmy przez Lubinkę. Zleciało miło i przyjemnie, a i jest 10 000km w sezonie 2014 :) A jeszcze mamy lipiec :) A i jeszcze zdjęcie od Sylwii z niedzieli obrazujące stan mojego siodełka po niekontrolowanym lądowaniu- dziś już jechałem na innym :P
Siodełko © labudu