labudu prowadzi tutaj blog rowerowy

longer na dwóch kołach

Wpisy archiwalne w miesiącu

Marzec, 2014

Dystans całkowity:1860.63 km (w terenie 93.00 km; 5.00%)
Czas w ruchu:77:15
Średnia prędkość:24.09 km/h
Maksymalna prędkość:70.00 km/h
Suma podjazdów:10390 m
Maks. tętno maksymalne:179 (89 %)
Maks. tętno średnie:141 (70 %)
Suma kalorii:24385 kcal
Liczba aktywności:48
Średnio na aktywność:38.76 km i 1h 36m
Więcej statystyk

PK

  • DST 32.20km
  • Czas 01:30
  • VAVG 21.47km/h
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze
Czwartek, 6 marca 2014 | dodano: 06.03.2014

A dzis mi sie nudziło to 3x na uczelnie



Trzebinia

  • DST 80.21km
  • Teren 2.00km
  • Czas 02:55
  • VAVG 27.50km/h
  • VMAX 53.16km/h
  • HRmax 159( 79%)
  • HRavg 125( 62%)
  • Kalorie 1805kcal
  • Podjazdy 400m
  • Sprzęt Specialized Hardrock
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 5 marca 2014 | dodano: 05.03.2014

Najpierw do ksera i do kolegi zawieźć skserowaną kartke. Później już tylko dla przyjemności w kierunku Balic. Jechało się bardzo przyjemnie :D Tak się zakręciłem że z Morawicy nie skręciłem w lewo ale pojechałem dalej prosto, wzdłuż autostrady. Był nawet dosyć fajny podjazd tuż za Morawicą, czasem ciężko uwierzyć że to miejscowości niedaleko Krakowa i że autostrada tak blisko. Podjechałem sobie spokojnie i we Frywałdzie skręciłem na coś co przypominało ścieżkę szutrowa. Dojechałem do Nawojowej Góry która jakąs specjalną górą nie była, no ale podjeździk był także fajnie :D Dalej zasmakowałem sportów ekstremalnych czyli jazda DK79, aż do samej Trzebini. Tam chwilka przerwy i droga powrotna. Powrót jakby bardziej wietrzny dlatego kawałek za Krzszowicami postanowiłem ewakuować się w kierunku Morawicy, bo tam spokojniej. Tam już dobrze znane tereny i powrót ulicą Królowej Jadwigi

Trzebinia
Trzebinia © labudu

Trzebinia rynek
Trzebinia rynek © labudu



Kraków

  • DST 10.50km
  • Czas 00:30
  • VAVG 21.00km/h
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze
Środa, 5 marca 2014 | dodano: 05.03.2014

uczelnia z wcześniejszym odwiedzeniem kościoła



Wieczorem

  • DST 46.47km
  • Czas 01:42
  • VAVG 27.34km/h
  • VMAX 44.00km/h
  • HRmax 145( 72%)
  • HRavg 119( 59%)
  • Kalorie 1030kcal
  • Podjazdy 50m
  • Sprzęt Specialized Hardrock
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 4 marca 2014 | dodano: 04.03.2014

Dziś jak to zazwyczaj bywa wyjazd wieczorkiem. Nawet nie wiem która była godzina, jakoś po 20. Sił jakoś specjalnie nie miałem ale z początku nawet fajnie się jechało, bezwietrznie. Najpierw do Zabierzowa głowną drogą, umyślałem sobie wcześniej że tam zawrócę i zawróciłem. Powrót do Balic i dalej nijako na autopilocie Morawica, Cholerzyn, Liszki. W Liszkach jakby bardziej wiało i od razu jechało się ciężej. Chociaż w sumie cała końcówka jazdy dziś jakby ciężej. No i dziś już utwierdzilem się w moim spostrzeżeniu- samoloty na Balicach od jakiegoś czasu latają odwrotnie jak było :P W sensie startują teraz na wschód, a lądują z zachodu- dawniej było odwrotnie :) A tętno dalej niskie...



Wtorek

  • DST 14.50km
  • Czas 00:51
  • VAVG 17.06km/h
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze
Wtorek, 4 marca 2014 | dodano: 04.03.2014

Na uczelnie i do Auchana, korki spore dziś w mieście



Kraków

  • DST 44.40km
  • Czas 01:46
  • VAVG 25.13km/h
  • VMAX 53.00km/h
  • HRmax 142( 70%)
  • HRavg 115( 57%)
  • Kalorie 656kcal
  • Podjazdy 50m
  • Sprzęt Specialized Hardrock
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 3 marca 2014 | dodano: 04.03.2014

Wczoraj rano na dworzec i później na mieszkanie w Krakowie. Na przejściu przy Politechnice odpadła lampka trzymająca się na słowo honoru, dodatkowo na 99% przejechał po niej samochód. Ale specjalnie nic się jej nie stało, jeden zatrzask pękł ale i tak kupiłem już nowa :) Wieczorkiem jeszcze rundka na Morawice, Liszki. W sumie krótko ale zmęczenie dosyć spore 



Krakow

  • DST 15.00km
  • Czas 00:46
  • VAVG 19.57km/h
  • Sprzęt Kross
  • Aktywność Jazda na rowerze
Poniedziałek, 3 marca 2014 | dodano: 03.03.2014

Dziś na zajęcia i wieczorem jeszcze na Mogilską do sklepu po nowego Wallego :D 



Niedziela

  • DST 22.68km
  • Teren 5.00km
  • Czas 01:19
  • VAVG 17.23km/h
  • Podjazdy 200m
  • Sprzęt Specialized Hardrock
  • Aktywność Jazda na rowerze
Niedziela, 2 marca 2014 | dodano: 02.03.2014

Wczoraj zabrakło czasu, dziś mega zmęczenie i zakwasy, ahh ten AZS i do tego wczorajsza robota i dziś są efekty. Jechało się dziwnie ciężko, przynajmniej wiadomo dlaczego. Do tego dziś dosyć zimno a ja Brubecka celowo w krk zostawiłem- powitałem już lato :P Pojechałem wiec najpierw do Łękawicy i asfaltem do Trzemesnej. Zjazd singielkiem Mirka i gałąź wpadła w koło, myślałem że odpadł czujnik licznika, popatrzyłem się czy jest, jest ale patrzę do przodu blisko jest też drzewo, ze 2-3 metrów pewnie. Odbiłem ile się dało ale i tak zahaczyłem kierownicą, wydawało się że będzie ok ale jednak pęd układu był za duży i mimo że rower jechał to go wyprzedziłem. Pozbierałem się z ziemi i szacowanie strat, koła proste, poszły trytki od licznika i pękła tylna lampka. Ale fart, było blisko centralnego. Pogadałem jeszcze chwile przez telefon i wróciłem przez Karwodrze i obok kapliczki przez las. Tam było trochę błota bo choinki wycinali, a późnej to robiło się już konkretnie zimno. KM mało ale wystarczy :P
Labudu tu był
Labudu tu był © labudu